Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Krzysztof Koszyk z miasta Opola. Od początku 2018 roku mam przejechane 86312.97 kilometrów w tym 703.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy korzyko.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

ponad 200km

Dystans całkowity:5222.80 km (w terenie 23.90 km; 0.46%)
Czas w ruchu:258:07
Średnia prędkość:20.23 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Suma podjazdów:27830 m
Liczba aktywności:23
Średnio na aktywność:227.08 km i 11h 13m
Więcej statystyk
  • DST 202.03km
  • Czas 10:13
  • VAVG 19.77km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Podjazdy 946m
  • Sprzęt DIADEM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Opole - Wieluń - Opole

Piątek, 3 maja 2019 · dodano: 07.05.2019 | Komentarze 0

Z okazji Święta Konstytucji 3 Maja postanowiłem odbyć dłuższą wycieczkę rowerową z Opola poza granice województwa, a jako główny cel wybrałem miasto Wieluń. Dni ustawowo wolne od pracy to bez wątpienia najlepszy czas na wszelkie dalsze wypady rowerem. W takie dni, zwłaszcza z samego rana, ruch na głównych drogach wylotowych z Opola spada niemal do zera. Można więc komfortowo jechać rowerem na długodystansową przejażdżkę.  Tak też zrobiłem. W ramach przejazdu kontynuowałem również realizację mojego objazdu szlaku drewnianej architektury sakralnej Opolszczyzny. Ponadto udało mi się odwiedzić kilka nowych gmin, a były to: Gorzów Śląski, Praszka, Wieluń, Pątnów, Rudniki, Radłów.
Trasa: Opole - Zawada - Węgry - Osowiec - Jełowa - Bierdzany - Trzebiszyn - Lasowice Wielkie - Jasienie - Kuniów - Kluczbork - Ligota Zamecka - Bogdańczowice - Biadacz - Dębina - Gorzów Śląski - Praszka - Kowale - Sołtysy - Wierzbie - Kadłub - Gaszyn - Wieluń - Nowy Świat - Kamionka - Pątnów - Dzietrzniki - Młyny - Teodorówka - Rudniki - Jaworek - Jaworzno - Żurawie - Żytniów - Sternalice - Psurów - Radłów - Kolonia Biskupska - Olesno - Wachowice - Osiecko - Prusków - Zębowice - Knieja - Grodziec - Ozimek - Schodnia - Dębska Kuźnia - Chrząstowice - Lędziny - Opole.


Wjazd do Kluczborka od strony Opola drogą krajową nr 45. Kilka minut później mojemu przejazdowi przez miasto towarzyszyła lekka mżawka.


Praszka, pomnik św. Floriana postawiony na środku miejskiego rynku w 1860 roku.


Wierzbie, kościół pw. św. Leonarda Opata z początku XVI wieku.


Jadąc drogą krajową nr 45, za miejscowością Wierzbie opuszczam Opolszczyznę i wjeżdżam do województwa łódzkiego.


Wjazd do Wielunia drogą krajową nr 45.


Wieluń, centrum miasta zbombardowanego przez niemców 1 września 1939. Na pierwszym planie pomnik "Pogromcom Hitleryzmu". W głębi zdjęcia widoczny Ratusz wbudowany w Bramę Krakowską.


Droga wojewódzka nr 43 za wsią Dzietrzniki w kierunku gminy Rudniki. Za sprawą Święta Konstytucji 3 Maja ruch na drogach znikomy, jedzie się znakomicie.


Za miejscowością Dzietrzniki ponownie wjeżdżam do województwa opolskiego.


Jaworzno gmina Rudniki, kościół Trójcy Przenajświętszej z poczatku XVI w.


Żytniów, kościół św. Marcina z 1817 roku.

Kategoria ponad 200km


  • DST 261.48km
  • Czas 12:17
  • VAVG 21.29km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Podjazdy 755m
  • Sprzęt DIADEM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 1 (Opole - Pawłów MOR)

Wtorek, 24 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 1

Ta wakacyjna wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie nie miała na celu bicia kolejnego rekordu przejechanych kilometrów. Była to w założeniu raczej podróż sentymentalna do tych zakątków Podkarpacia, które pamiętam z dziecięcych lat, z czasów gdy jeszcze jako uczeń podstawówki wielokrotnie spędzałem tam wakacje. Początkowo planowałem, że mimo znacznej odległości (ponad 330 km) spróbuję dojechać tam na rowerze w jeden dzień, bez przerwy na nocleg. Ostatecznie, ze względu na czas poświęcony na zwiedzanie licznych atrakcji po drodze i niechęć do jazdy nocą, po przejechaniu 261 km zdecydowałem się na krótką drzemkę; w punkcie MOR Pawłów, zlokalizowanym na szlaku Wiślanej Trasy Rowerowej.

Z Opola wyjechałem tuż o świcie, o godzinie 4:42.


O godzinie 7:43, za wsią Kielcza dojechałem do granicy woj. opolskiego i wjechałem do woj. śląskiego. 


Koziegłowy, godzina 10:23 krótka przerwa na rynku przy fontannie.


Zawiercie,  godzina 12:16 postój przed Bazyliką p.w. św. Ap. Piotra i Pawła.


Podzamcze, godzina 13:51 dłuższa przerwa na posiłek przy okazałych murach Zamku Ogrodzieniec.


O godzinie 16:12 osiągnąłem kolejną w tym dniu granicę województw. Tym razem za miejscowością Koryczany opuściłem  woj. śląskie i wjechałem do woj. małopolskiego.


Godzina 17:33, droga za miejscowością Książ Wielki w kierunku wsi Boczkowice.


O godzinie 18:05 po raz trzeci w tym dniu przekroczyłem granicę województw. Tym razem za miejscowością Buszków zostawiłem woj. małopolskie i wjechałem do woj. świętokrzyskiego.


O godzinie 20:38 dotarłem do przeprawy promowej na rzece Wiśle, łączącej miejscowość Nowy Korczyn z miejscowością Borusowa. Po przeprawieniu się na drugi brzeg, kolejny raz zmieniłem województwo i ponownie znalazłem się w woj. Małopolskim - i to bezpośrednio na szlaku Wiślanej Trasy Rowerowej. 


W dalszą drogę z Borusowej w kierunku Szczucina, pojechałem szlakiem Wiślanej Trasy Rowerowej (WTR Małopolska). Wkrótce po wyruszeniu z Borusowej, tuż po godzinie 21, słońce chowało się już za horyzont, a w okół wszystko coraz bardziej szarzało. Wówczas w głowie miałem tylko jedno pytanie: Gdzie tu się zatrzymać na jakiś krótki nocleg? Odpowiedź przyszła niespodziewanie sama. Jadąc tak w półmroku wypatrzyłem gdzieś na trasie WTR tablicę z napisem: "MOR Pawłów 4,7 km". Postanowiłem tam podjechać, by przekonać się, czy są tam warunki na przetrzymanie do świtu. Gdy dojechałem do Pawłowa i trafiłem pod MOR, to co zobaczyłem momentalnie rozwiało moje wszystkie wątpliwości i obawy odnośnie najbliższej nocy. Dla obsługi rowerzystów postawiono tam częściowo przeszkloną, szeroką wiatę, ze sporych rozmiarów betonowym stołem i dwoma szerokimi ławami, do tego kilka stojaków na rowery, stację serwisową z pompką i podstawowymi narzędziami rowerowymi, gril z kominem, komplet pojemników do segregacji odpadów, oraz mobilne WC. Muszę podkreślić, że zastałem tam zupełny porządek, w okół nie było rzuconego ani skrawka papierka. Mimo, że było już ciemno, MOR był dobrze oświetlony  jedną solarno-wiatrowa, nowoczesną latarnią. (Moje słowa uznania dla woj. małopolskiego). Noc była ciepła, a na dodatek w Pawłowie panował zupełny spokój, nie było słychać ani szczekania psów, ani szumu jadących samochodów. Zadowolony, że nikt mi nie przeszkadza, oraz tym, że mam szklane ściany i kawał dachu nad głową, wyciągnąłem się na ławie i drzemałem. 

Podczas pierwszego dnia mojej wyprawy, po raz pierwszy rowerem odwiedziłem gminy: Ogrodzieniec, Pilica, Żarnowiec, Kozłów, Książ Wielki, Słaboszów, Działoszyce, Skalbimierz, Czarnocin, Złota, Wiślica, Opatowiec, Nowy Korczyn , Gręboszów, Bolesław (pow. dąbrowski).







  • DST 203.55km
  • Teren 16.40km
  • Czas 10:02
  • VAVG 20.29km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt DIADEM
  • Aktywność Jazda na rowerze

XIII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę

Sobota, 14 lipca 2018 · dodano: 15.07.2018 | Komentarze 0

W minioną sobotę w Częstochowie miała swoje uroczyste zwieńczenie XIII Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę. W ten dzień do Częstochowy przybyły zorganizowane grupy pielgrzymów na rowerach, z całej Polski. Również i ja postanowiłem dołączyć do tej pielgrzymki. Wyruszyłem więc indywidualnie na jednodniowy wyjazd, na trasie: Opole - Częstochowa - Opole.


Częstochowa, pamiątkowe zdjęcie rowerowych pielgrzymów pod Bazyliką Archikatedralną p.w. św. Rodziny.


W tym dniu w Częstochowie można było spotkać rowerzystów niemal ze wszystkich rejonów Polski.


Wjazd rowerzystów pod szczyt Jasnej Góry.


Punktem kulminacyjnym całego przedsięwzięcia była uroczysta Msza św. odprawiona pod szczytem Jasnej Góry w intencji rowerowych pielgrzymów.


Odcinek trasy pomiędzy wsiami Jezioro i Łebki sfotografowany w drodze powrotnej z Częstochowy do Opola.


Łebki, most na rzece Liswarcie. W tym miejscu, na tej niepozornej rzece, do września 1939 r. przebiegała granica państwowa pomiędzy II Rzeczpospolitą Polską i Niemiecką III Rzeszą.


Bardzo wygodny, asfaltowy odcinek trasy za wsią Łebki, w kierunku miejscowości Zborowskie.


Zborowskie, jeden z budynków produkcyjnych dawnej fabryki fajek, uruchomionej w 1753 r.

Zapraszam do obejrzenia  relacji filmowej z mojej drogi do Częstochowy oraz ze wspólnego przejazdu XIII Ogólnopolskiej Pielgrzymki Rowerowej, z placu przed  Bazyliką Archikatedralną p.w. św. Rodziny w Częstochowie, pod klasztor na Jasnej Górze. 

Trasa do Częstochowy.

Droga powrotna.
Droga powrotna.