Info

Więcej o mnie.









Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Sierpień6 - 0
- 2025, Lipiec29 - 0
- 2025, Czerwiec30 - 0
- 2025, Maj31 - 0
- 2025, Kwiecień30 - 0
- 2025, Marzec31 - 0
- 2025, Luty26 - 0
- 2025, Styczeń28 - 0
- 2024, Grudzień25 - 0
- 2024, Listopad27 - 0
- 2024, Październik31 - 0
- 2024, Wrzesień26 - 0
- 2024, Sierpień30 - 0
- 2024, Lipiec26 - 0
- 2024, Czerwiec26 - 0
- 2024, Maj33 - 0
- 2024, Kwiecień30 - 0
- 2024, Marzec31 - 0
- 2024, Luty28 - 0
- 2024, Styczeń27 - 0
- 2023, Grudzień24 - 0
- 2023, Listopad28 - 0
- 2023, Październik31 - 0
- 2023, Wrzesień29 - 0
- 2023, Sierpień30 - 0
- 2023, Lipiec30 - 0
- 2023, Czerwiec28 - 0
- 2023, Maj31 - 0
- 2023, Kwiecień27 - 0
- 2023, Marzec31 - 0
- 2023, Luty25 - 0
- 2023, Styczeń30 - 0
- 2022, Grudzień24 - 0
- 2022, Listopad30 - 0
- 2022, Październik29 - 0
- 2022, Wrzesień28 - 0
- 2022, Sierpień32 - 0
- 2022, Lipiec31 - 0
- 2022, Czerwiec35 - 0
- 2022, Maj33 - 0
- 2022, Kwiecień29 - 0
- 2022, Marzec29 - 0
- 2022, Luty27 - 0
- 2022, Styczeń29 - 0
- 2021, Grudzień16 - 0
- 2021, Listopad25 - 0
- 2021, Październik31 - 0
- 2021, Wrzesień29 - 0
- 2021, Sierpień31 - 0
- 2021, Lipiec26 - 0
- 2021, Czerwiec28 - 0
- 2021, Maj29 - 0
- 2021, Kwiecień29 - 0
- 2021, Marzec29 - 0
- 2021, Luty24 - 0
- 2021, Styczeń29 - 0
- 2020, Grudzień30 - 0
- 2020, Listopad26 - 0
- 2020, Październik29 - 0
- 2020, Wrzesień30 - 0
- 2020, Sierpień31 - 0
- 2020, Lipiec28 - 0
- 2020, Czerwiec29 - 0
- 2020, Maj31 - 2
- 2020, Kwiecień24 - 0
- 2020, Marzec28 - 0
- 2020, Luty27 - 0
- 2020, Styczeń30 - 0
- 2019, Grudzień27 - 0
- 2019, Listopad30 - 0
- 2019, Październik30 - 1
- 2019, Wrzesień29 - 0
- 2019, Sierpień32 - 0
- 2019, Lipiec29 - 3
- 2019, Czerwiec30 - 0
- 2019, Maj32 - 0
- 2019, Kwiecień26 - 0
- 2019, Marzec31 - 0
- 2019, Luty25 - 2
- 2019, Styczeń28 - 0
- 2018, Grudzień28 - 0
- 2018, Listopad27 - 0
- 2018, Październik26 - 0
- 2018, Wrzesień26 - 1
- 2018, Sierpień28 - 0
- 2018, Lipiec26 - 3
- 2018, Czerwiec28 - 0
- 2018, Maj29 - 0
- 2018, Kwiecień25 - 0
- 2018, Marzec27 - 0
- 2018, Luty28 - 0
- 2018, Styczeń26 - 0
- DST 70.64km
- Teren 1.40km
- Czas 03:19
- VAVG 21.30km/h
- VMAX 39.10km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wokół Kamienia Śląskiego po pracy.
Wtorek, 4 września 2018 · dodano: 10.09.2018 | Komentarze 0
Wycieczka rowerowa po pracy, na trasie: Opole - Kosorowice - Kamień Śląski - Siedlec - Otmice - Izbicko - Utrata - Daniec - Dębska Kuźnia - Chrząstowice - Lędziny - Opole.W okolicy miejscowości Utrata na chwilę zboczyłem z szosy, z zamiarem przyjrzenia się z bliska znajdującym się tam stawom, jednak bujne zarośla ściśle okalające wodę skutecznie uniemożliwiły mi zrealizować mój plan. Zamiast wodnej toni stawów, zobaczyłem zieloną ścianę z wysokich szuwarów.

Na szlaku rowerowym w okolicy miejscowości Utrata.
Kategoria 50-100km
- DST 129.10km
- Czas 05:56
- VAVG 21.76km/h
- VMAX 42.30km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wołczyn i okolice.
Niedziela, 2 września 2018 · dodano: 03.09.2018 | Komentarze 0
Niedzielna wycieczka rowerowa w ramach objazdu szlaku drewnianych kościołów Opolszczyzny, tym razem zaprowadziła mnie w okolice Wołczyna. Poza zaplanowanym zwiedzaniem kościołów, dodatkową atrakcją wyjazdu na północny kraniec Województwa Opolskiego było to, że gminę i miasto Wołczyn odwiedziłem na rowerze po raz pierwszy. Trasa: Opole - Kępa - Kolanowice - Łubniany - Zagwiździe - Grabice - Radomierowice - Gierałcice - Wołczyn - Krzywiczyny - Komorzno. Powrót dokładnie tą samą drogą.
Gierałcice, kościół Ewangelicki im. św. Michała Archanioła z 1694 roku.

Wołczyn, droga wjazdowa do miasta od strony Zagwiździa.

Krzywiczyny, kościół p.w. Świętej Trójcy z 1623 roku.

Komorzno, droga wjazdowa do miejscowości prowadząca z Wołczyna.

Komorzno, kościół p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Jadwigi Śląskiej z 1753 roku.
Kategoria 100-200km
- DST 133.03km
- Czas 06:09
- VAVG 21.63km/h
- VMAX 40.80km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Szlakiem drewnianych kościołów w powiecie oleskim
Niedziela, 19 sierpnia 2018 · dodano: 20.08.2018 | Komentarze 0
Kolejna niedzielna trasa rowerowa szlakiem drewnianych kościołów, tym razem zaprowadziła mnie w okolicę Olesna - szczególnie bogatą pięknem dawnej architektury sakralnej. Podczas tej wycieczki odwiedziłem kościół cmentarny w Sowczycach oraz kościół wotywny w Grodzisku. Tak się zdarzyło, że tego dnia było mi dane nie tylko obejrzeć kościoły z zewnątrz, ale również za sprawą szczęśliwego dla mnie biegu wydarzeń, wejść do ich wnętrza na chwilę modlitwy i spojrzeć głębiej w wieki historii.
Sowczyce, kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego z 1586 r.

Sowczyce, wnętrze kościoła p.w. św. Antoniego Padewskiego.

Droga z Grodziska w kierunku Wysokiej, przy której na niewielkim wzgórzu znajduje się kościół wotywny p.w. św. Rocha, wybudowany z inicjatywy 110 mieszkańców Olesna ocalałych z zarazy dżumy, która nawiedziła miasto w 1708 r.

Grodzisko, kościół wotywny p.w. św Rocha z 1710 r.

Moja wycieczka miała miejsce w dniu kulminacji uroczystości związanych z dorocznym odpustem ku czci św. Rocha, dzięki czemu po niedzielnej sumie odpustowej z udziałem bp. Andrzeja Czai, kościół był otwarty przez cały dzień dla wszystkich pragnących odwiedzić to zacne wnętrze i zatrzymać się tam na chwilę modlitwy.
Kategoria 100-200km
- DST 41.66km
- Czas 01:52
- VAVG 22.32km/h
- VMAX 39.70km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Kamienia Śląskiego
Niedziela, 12 sierpnia 2018 · dodano: 16.08.2018 | Komentarze 0
Niedzielna wycieczka rowerowa z Opola do Kamienia Śląskiego którą odbyłem w dzień trwających tam uroczystości metropolitalnych związanych z odpustem ku czci św. Jacka.
Pałac w Kamieniu Śląskim, miejsce urodzin św. Jacka, bł. Czesława i bł. Bronisławy, krewnych pochodzących z rodu Odrowążów.
Kategoria do 50km
- DST 88.88km
- Czas 03:59
- VAVG 22.31km/h
- VMAX 41.40km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
U podnóża Góry św. Anny
Niedziela, 5 sierpnia 2018 · dodano: 06.08.2018 | Komentarze 0
Niedzielna wycieczka rowerowa z Opola przez Kamień Śląski, Poznowice, Kalinów do Strzelec Opolskich i dalej przez Dolną, Kadłubiec, Ligotę, Sprzęcice, z powrotem do Opola. W ramach kontynuacji mojego objazdu po szlaku drewnianej architektury sakralnej Opolszczyzny, w Strzelcach Opolskich odwiedziłem kolejny drewniany kościółek.
Strzelce Opolskie, kościół p.w. św. Barbary z 1683 r.
Kategoria 50-100km
- DST 27.06km
- Czas 01:35
- VAVG 17.09km/h
- VMAX 36.40km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 5 (Kozodrza - Dębica - PKP do Opola)
Sobota, 28 lipca 2018 · dodano: 10.08.2018 | Komentarze 0
Ostatni, piąty dzień mojej wyprawy na Podkarpacie, to krótki przejazd z Kozodrzy do Dębicy i stamtąd podróż kolejowa do mojego rodzinnego Opola. W Dębicy po zakupieniu biletu w dworcowej kasie, miałem jeszcze chwilę czasu by podjechać na tamtejszy rynek, jednak tam nic szczególnego nie przykuło mojej uwagi. Pokręciłem się więc chwilę po centrum i wróciłem na dworzec.
Dębica, rynek miejski.

W oczekiwaniu na pociąg przegryzałem drożdżówkę a wokół moich rąk latała, widoczna na zdjęciu, upierdliwa osa.

Przedział do przewozu rowerów posiadał szerokie drzwi i sporą przestrzeń wewnątrz, dlatego przy wysokich peronach dworca w Dębicy bez problemu wprowadziłem do środka dość ciężki rower wraz z założonymi sakwami.

Po kilku godzinach jazdy pociągiem dotarłem do Opola i z żalem stwierdziłem, że to już koniec mojej tegorocznej wyprawy na Podkarpacie. Mam nadzieją, że za rok powrócę tam ponownie
Ślad trasy z Kozodrzy do dworca PKP w Dębicy, bez rundy po centrum miasta.
Kategoria do 50km
- DST 41.73km
- Czas 02:40
- VAVG 15.65km/h
- VMAX 33.00km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 4 (Kozodrza - Pustków - Kamionka)
Piątek, 27 lipca 2018 · dodano: 10.08.2018 | Komentarze 0
W czwarty dzień mojej wyprawy na Podkarpacie, tym razem już nie sam; lecz wspólnie z moimi kuzynkami, odbyłem dwie rodzinne wycieczki rowerowe po okolicznych miejscowościach. Pierwsza, przedpołudniowa na trasie: Kozodrza - Pustków Osiedle - Ocieka - Kozodrza, podczas której m.in. odwiedziliśmy ekspozycję historyczno - dydaktyczną w Pustkowie poświęconą historii Niemieckiego Obozu Pracy Przymusowej oraz znajdującego się tutaj w czasie II wojny światowej, poligonu wojskowego. Druga popołudniowa na trasie: Kozodrza - Kamionka - Ocieka -Kozodrza, podczas której zobaczyłem zalew Tuszymka w Kamionce, oraz miejsce pamięci poświęcone osobie bł. ks. Roman Sitko.
Pustków Osiedle, ekspozycja historyczno-dydaktyczna poświęcona byłemu niemieckiemu obozowi pracy przymusowej, związanemu z istniejącym tu w czasie II wojny światowej hitlerowskim poligonem wojskowym.

Pustków Osiedle, fragment ekspozycji historyczno-dydaktycznej.

Ocieka, kościół p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1910 r.

Ocieka, wnętrze kościoła p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej. W prezbiterium neogotycki ołtarz z łaskami słynącym obrazem Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XVI w.

Kamionka, zalew na rzece Tuszymka.

Kamionka, kaplica i ołtarz polowy postawiony w miejscu w którym wychowywał się Błogosławiony ks. Roman Sitko, męczennik Oświęcimia.
Trasa przedpołudniowa.
Trasa popołudniowa.
Kategoria do 50km
- DST 70.55km
- Czas 03:25
- VAVG 20.65km/h
- VMAX 43.40km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 3 (Kozodrza - Blizna - Kolbuszowa)
Czwartek, 26 lipca 2018 · dodano: 07.08.2018 | Komentarze 1
Trzeci dzień mojej mojej wycieczki po Podkarpaciu przeznaczyłem na zwiedzenie dwóch bardzo interesujących ekspozycji plenerowych; Parku Historycznego w Bliźnie oraz Parku Etnograficznego w Kolbuszowej.Pierwsza ekspozycja, znajdująca się we wsi Blizna, jest bardzo interesującą prezentacją pozostałości po istniejącym tutaj w latach 1943 - 44 niemieckim, nazistowskim poligonie rakietowym pocisków V2 oraz latających bomb V1. Ekspozycja zawiera zarówno naturalnej wielkości modele broni V, jak i ich autentyczne pozostałości wydobyte z okolicznych lasów przez eksploratorów. Twórcy wystawy szczególny nacisk położyli na prezentację działań lokalnego ruch oporu, działającego pod dowództwem AK, który doprowadził do rozpracowania tejże broni i przekazania jej szczegółów konstrukcyjnych Aliantom.
Drugą zupełnie odmienną ekspozycja którą odwiedziłem w ten dzień był Parku Etnograficznego w Kolbuszowej. Znajduje się tam duży skansen dawnej wsi podkarpackiej urządzony z zachowaniem autentycznych realiów życia z przełomu XIX i XX w. Na terenie kilkudziesięciu hektarów rozlokowano wiele autentycznych obiektów mieszkalnych, gospodarskich i sakralnych przeniesionych z różnych okolic Podkarpacia. Kiedy tak spacerowałem od zagrody do zagrody, wśród zieleni krzewów i zapachu rosnących tam ziół, nie miałem wątpliwości, że przeniosłem się w czasie. Nadmienię również, że osobiście bardzo przypadł mi do gustu audioprzewodnik, który wypożyczyłem przy wejściu do skansenu. Nagrany tekst, odtwarzany podczas zwiedzania poszczególnych obiektów, stanowił dla mnie znakomite dopełnienie tego wszystkiego co widziałem.
Podczas trzeciego dnia wycieczki po Podkarpaciu, po raz pierwszy rowerem odwiedziłem gminy: Niwiska i Kolbuszowa.

Blizna, Park Historyczny związany z istniejącym w tym miejscu, w latach 1943-44 niemieckim, nazistowskim poligonem testowym broni V1 i V2.

Sokole, wiata informacyjna znajdująca się na terenie hodowli konika polskiego prowadzonej przez nadleśnictwo Tuszyma.

Kolbuszowa, skansen wsi lasowiackiej i rzeszowskiej.

Kolbuszowa, podczas pobytu w skansenie, w scenerii malowniczych zagród, miałem wrażenie, że przeniosłem się w czasie.
Ślad trasy udało mi się zarejestrować tylko w jedną stronę. Na drogę powrotną nie starczyło mi już baterii.
Kategoria 50-100km
- DST 73.09km
- Czas 03:50
- VAVG 19.07km/h
- VMAX 41.10km/h
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 2 (Pawłów MOR - Ocieka, Kozodrza)
Środa, 25 lipca 2018 · dodano: 05.08.2018 | Komentarze 1
Drugi dzień mojej wyprawy z Opola na Podkarpacie zaczął się dość wcześnie, bo jeszcze przed wschodem słońca, gdy tylko zaczęło widnieć. Po spokojnej nocy którą spędziłem wyciągnięty na ławce, w zadaszonej wiacie MOR Pawłów, byłem bardzo zadowolony z decyzji zatrzymania się w tym miejscu. W nocy na kilka godzin udało mi się zasnąć i po wybudzeniu czułem się zregenerowany. Noc była bezwietrzna i dość ciepła, jednak nad ranem od pobliskiej Wisły dało się wyczuć poranny chłód. Muszę przyznać,że około godziny 4 nawet lekko mną potelepało. Ubrałem się więc we wszystko co miałem ze sobą i tuż przed wschodem słońca ruszyłem w dalszą drogę.
MOR Pawłów, godzina 4:40, przestronna, oszklona i zadaszona wiata na trasie WTR Małopolska, w której zrobiłem nocną przerwę.

Godzina 5:25 odcinek Wiślanej Trasy Rowerowej pomiędzy Pawłowem a Szczucinem. Nadmienię, że cały przejechany przeze mnie odcinek WTR od Borusowej do Szczucina jest poprowadzony koroną wału przeciwpowodziowego rzeki Wisły, posiada bardzo dobrą nawierzchnię asfaltową, oraz jest porządnie oznakowany.

Po niespełna godzinie jazdy, o godzinie 5:53 dotarłem do przystanku MOR Szczucin, który jest tak samo urządzony jak ten w Pawłowie. Jednak prawdopodobnie bliskość miasta była przyczyną, że nie zastałem tutaj takiego idealnego porządku jak tam.

Po kilku godzinach spokojnej jazdy, za Przecławiem przekroczyłem rzekę Wisłokę i o godzinie 9:41 zatrzymałem się pod kościołem p.w. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z 1910 r. we wsi Ocieka, który znałem z dziecięcych lat. Stąd pozostał mi już tylko kawałek do Kozodrzy, do domu moich bliskich i krótka chwila do serdecznego spotkania po latach.
Podczas drugiego dnia mojej wyprawy, po raz pierwszy rowerem odwiedziłem gminy: Mędrzechów, Szczucin, Wadowice Górne, Mielec- obszar wiejski, Radomyśl Wielki, Przecław.
Kategoria 50-100km
- DST 261.48km
- Czas 12:17
- VAVG 21.29km/h
- VMAX 50.70km/h
- Podjazdy 755m
- Sprzęt DIADEM
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie część 1 (Opole - Pawłów MOR)
Wtorek, 24 lipca 2018 · dodano: 30.07.2018 | Komentarze 1
Ta wakacyjna wyprawa rowerowa z Opola na Podkarpacie nie miała na celu bicia kolejnego rekordu przejechanych kilometrów. Była to w założeniu raczej podróż sentymentalna do tych zakątków Podkarpacia, które pamiętam z dziecięcych lat, z czasów gdy jeszcze jako uczeń podstawówki wielokrotnie spędzałem tam wakacje. Początkowo planowałem, że mimo znacznej odległości (ponad 330 km) spróbuję dojechać tam na rowerze w jeden dzień, bez przerwy na nocleg. Ostatecznie, ze względu na czas poświęcony na zwiedzanie licznych atrakcji po drodze i niechęć do jazdy nocą, po przejechaniu 261 km zdecydowałem się na krótką drzemkę; w punkcie MOR Pawłów, zlokalizowanym na szlaku Wiślanej Trasy Rowerowej.Z Opola wyjechałem tuż o świcie, o godzinie 4:42.

O godzinie 7:43, za wsią Kielcza dojechałem do granicy woj. opolskiego i wjechałem do woj. śląskiego.

Koziegłowy, godzina 10:23 krótka przerwa na rynku przy fontannie.

Zawiercie, godzina 12:16 postój przed Bazyliką p.w. św. Ap. Piotra i Pawła.

Podzamcze, godzina 13:51 dłuższa przerwa na posiłek przy okazałych murach Zamku Ogrodzieniec.

O godzinie 16:12 osiągnąłem kolejną w tym dniu granicę województw. Tym razem za miejscowością Koryczany opuściłem woj. śląskie i wjechałem do woj. małopolskiego.

Godzina 17:33, droga za miejscowością Książ Wielki w kierunku wsi Boczkowice.

O godzinie 18:05 po raz trzeci w tym dniu przekroczyłem granicę województw. Tym razem za miejscowością Buszków zostawiłem woj. małopolskie i wjechałem do woj. świętokrzyskiego.

O godzinie 20:38 dotarłem do przeprawy promowej na rzece Wiśle, łączącej miejscowość Nowy Korczyn z miejscowością Borusowa. Po przeprawieniu się na drugi brzeg, kolejny raz zmieniłem województwo i ponownie znalazłem się w woj. Małopolskim - i to bezpośrednio na szlaku Wiślanej Trasy Rowerowej.

W dalszą drogę z Borusowej w kierunku Szczucina, pojechałem szlakiem Wiślanej Trasy Rowerowej (WTR Małopolska). Wkrótce po wyruszeniu z Borusowej, tuż po godzinie 21, słońce chowało się już za horyzont, a w okół wszystko coraz bardziej szarzało. Wówczas w głowie miałem tylko jedno pytanie: Gdzie tu się zatrzymać na jakiś krótki nocleg? Odpowiedź przyszła niespodziewanie sama. Jadąc tak w półmroku wypatrzyłem gdzieś na trasie WTR tablicę z napisem: "MOR Pawłów 4,7 km". Postanowiłem tam podjechać, by przekonać się, czy są tam warunki na przetrzymanie do świtu. Gdy dojechałem do Pawłowa i trafiłem pod MOR, to co zobaczyłem momentalnie rozwiało moje wszystkie wątpliwości i obawy odnośnie najbliższej nocy. Dla obsługi rowerzystów postawiono tam częściowo przeszkloną, szeroką wiatę, ze sporych rozmiarów betonowym stołem i dwoma szerokimi ławami, do tego kilka stojaków na rowery, stację serwisową z pompką i podstawowymi narzędziami rowerowymi, gril z kominem, komplet pojemników do segregacji odpadów, oraz mobilne WC. Muszę podkreślić, że zastałem tam zupełny porządek, w okół nie było rzuconego ani skrawka papierka. Mimo, że było już ciemno, MOR był dobrze oświetlony jedną solarno-wiatrowa, nowoczesną latarnią. (Moje słowa uznania dla woj. małopolskiego). Noc była ciepła, a na dodatek w Pawłowie panował zupełny spokój, nie było słychać ani szczekania psów, ani szumu jadących samochodów. Zadowolony, że nikt mi nie przeszkadza, oraz tym, że mam szklane ściany i kawał dachu nad głową, wyciągnąłem się na ławie i drzemałem.
Podczas pierwszego dnia mojej wyprawy, po raz pierwszy rowerem odwiedziłem gminy: Ogrodzieniec, Pilica, Żarnowiec, Kozłów, Książ Wielki, Słaboszów, Działoszyce, Skalbimierz, Czarnocin, Złota, Wiślica, Opatowiec, Nowy Korczyn , Gręboszów, Bolesław (pow. dąbrowski).
Kategoria VIDEO z wycieczek, ponad 200km