Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi korzyko z miasta Opole. Od początku 2018 roku mam przejechane 76901.04 kilometrów w tym 703.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy korzyko.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.64km
  • Czas 03:55
  • VAVG 17.01km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Podjazdy 290m
  • Sprzęt DIADEM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z Płaskiej do klasztoru w Wigrach

Sobota, 6 lipca 2019 · dodano: 18.01.2020 | Komentarze 0

Ostatni dzień pobytu na Podlasiu przeznaczyliśmy na odwiedzenie pokamedulskiego klasztoru położonego malowniczo na cyplu jeziora Wigry. Nasza trasa z Płaskiej początkowo przebiegała bocznymi drogi przecinającymi zalesione tereny Puszczy Augustowskiej. W pewnym momencie, gdy ujrzeliśmy tablicę z napisem Wigierski Park narodowy, nawierzchnia asfaltowa się skończyła i dalej jechaliśmy po ubitych piaskach i szutrze. Klasztor a szczególnie jego piękna lokalizacja wywarły na nas dobre wrażenie. W drogę powrotną do Płaskiej wracaliśmy więc napełnieni duchowym klimatem i pięknem okolicy. Aby nieco urozmaicić powrót skierowaliśmy się nieco na wschód by przyjrzeć się z bliska jeszcze jednej lokalnej atrakcji: dzikiej rzece Czarna Hańcza. W tym celu od klasztoru w Wigrach trzymaliśmy się szlaku Green Veloo podążając nim w kierunku południowo wschodnim. W miejscowości Wysoki Most szlak tam gdzie szlak GV zbacza z drogi asfaltowej w drogę polną, a później leśną i przebiega tuż przy rzece Czarna Hańcza zauważamy wzmożony ruch samochodów. Samochody te ciągną za sobą wielkie przyczepy do przewozu kajaków. Przejazdowi każdego z tych samochodów towarzyszy wielka kurzawa podrywanej luźnej nawierzchni, nieodłączny hałas i smród spalin. Do tego ich kierowcy pędzą nieproporcjonalnie szybko do panujących warunków, tak jakby jechali do pożaru. Ponieważ droga jest wąska musimy każdorazowo zjeżdżać na bok i zatrzymywać się by zrobić miejsce kopcącym potworom. Od czasu do czasu z za krzaków widzimy spokojnie płynącą Czarną Hańczę, a w niej prawdziwe rzesze amatorów kajaków. Widać, że firmy specjalizujące się w organizacji spływów robią tutaj biznes i stąd te auta. Wreszcie uciążliwość tego odcinka się kończy, wjeżdżamy na drogę asfaltową i podążamy nim do Płaskiej. To już ostatni wieczór naszego pobytu. Pakujemy rowery. Jurto wracamy do Opola.

Trasa: Płaska - Mołowiste - Podmacharce - Tobołowo - Krusznik - Bryzgiel - Czerwony Krzyż - Mikołajewo - Czerwony Folwark - Mikołajewo - Wigry - Maćkowa Ruda - Wysoki Most - Studziany Las - Gulbin - Tatarczysko - Głęboki Bród - Strzelcowizna - Gorczyca - Płaska.


Wjeżdżamy do Wigierskiego Parku Narodowego.


Tuż po wjeździe na teren WPN przy drodze pojawia się sympatyczny znak oznajmujący, że asfalt się już kończy.


Nasza dalsza droga przebiega obrzeżem Wigierskiego Parku Narodowego po ubitych szutrach.


Wyjeżdżamy na drogę asfaltową i kierujemy się w stronę miejscowości Wigry.


Zabytkowy, pokamedulski klasztor w Wigrach jest pięknie położony na d jeziorem Wigry.


W drogę powrotną z Wigier do Płaskiej jedziemy przez gminę Krasnopol.


Mijamy rzekę Czarna Hańcza, która jest w tym miejscu niemal oblegana przez kajakarzy. Na zdjęciu w głębi widać pozostałości mostu kolejki wąskotorowej.

Kategoria 50-100km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!